Tortilla z nadzieniem meksykańskim (I)
Dzisiaj zrobiłam sobie małe wolne od bezglutenowego trybu życia na pszenną tortillę. To samo danie można jednak przygotować np z naleśnikami z mąki kukurydzianej albo tortillą kukurydzianą, dostępną np tu (sama jej jeszcze nie zamawiałam, ale wydaje się ok).
Nadzienie nazwałam meksykańskim, ale w prawdziwie meksykańskim pewnie użyto by jeszcze pomidorów. Taką wersję zrobię przy kolejnej okazji :)
Składniki:




Przepis:
W wersji mięsnej zaczynamy od pokrojenia piersi w kostkę, posypania jej papryką, cayenne i chilli i podsmażenia. Gotowe odstawiamy w miejscu, z którym nie dopadną go wiecznie głodne koty :)
Bakłażana myjemy i kroimy w plastry, a następnie kładziemy na sitko, obficie solimy i wstawiamy do zlewu na jakieś 15 minut, żeby puścił soki. Po tym czasie opłukujemy je z nadmiaru soli i soku, wkładamy do naczynia żaroodpornego, skrapiamy oliwą i wstawiamy do piekarnika na kolejny kwadrans. W wersji szybszej podsmażamy je na oliwie na patelni, ale to mniej zdrowe.
Brokuły myjemy i wrzucamy do wrzątku na 3-5 minut, a następnie kroimy na mniejsze cząstki. Kukurydzę i fasolę odsączamy, tę drugą warto przepłukać w zimnej wodzie, żeby pozbyć się gęstej zawiesiny z puszki. Podpieczone bakłażany kroimy na ćwiartki. Wszystkie składniki mieszamy razem i wrzucamy na chwilę do garnka lub na patelnię, a gdy będą ciepłe, dorzucamy starty lub pokrojony w drobną kostkę ser mozzarella, odrobinę soli, pieprzu i zioła prowansalskie. W wersji mięsnej, dorzucamy kurczaka.
Podgrzaną masę nakładamy na tortille i składamy lub zawijamy. Gotowy naleśnik wrzucamy na chwilę na patelnię, żeby się zrumienił lub podgrzewamy w piekarniku bez włączonego górnego grzania.
Podajemy z salsą pomidorową, śmietaną lub sosem czosnkowym i opcjonalnie z guacamole.
Smacznego!





















Nadzienie nazwałam meksykańskim, ale w prawdziwie meksykańskim pewnie użyto by jeszcze pomidorów. Taką wersję zrobię przy kolejnej okazji :)
Składniki:
- bakłażan;
- puszka fasoli czerwonej;
- puszka kukurydzy;
- papryka czerwona lub żółta;
- kilka różyczek brokułu;
- kulka mozzarelli;
- połówka piersi kurzej (w wersji mięsnej);
- 6 dużych tortilli lub naleśników;
- zioła prowansalskie;
- sól, pieprz, papryka, pieprz cayenne, chilli.
Przepis:
W wersji mięsnej zaczynamy od pokrojenia piersi w kostkę, posypania jej papryką, cayenne i chilli i podsmażenia. Gotowe odstawiamy w miejscu, z którym nie dopadną go wiecznie głodne koty :)
Bakłażana myjemy i kroimy w plastry, a następnie kładziemy na sitko, obficie solimy i wstawiamy do zlewu na jakieś 15 minut, żeby puścił soki. Po tym czasie opłukujemy je z nadmiaru soli i soku, wkładamy do naczynia żaroodpornego, skrapiamy oliwą i wstawiamy do piekarnika na kolejny kwadrans. W wersji szybszej podsmażamy je na oliwie na patelni, ale to mniej zdrowe.
Brokuły myjemy i wrzucamy do wrzątku na 3-5 minut, a następnie kroimy na mniejsze cząstki. Kukurydzę i fasolę odsączamy, tę drugą warto przepłukać w zimnej wodzie, żeby pozbyć się gęstej zawiesiny z puszki. Podpieczone bakłażany kroimy na ćwiartki. Wszystkie składniki mieszamy razem i wrzucamy na chwilę do garnka lub na patelnię, a gdy będą ciepłe, dorzucamy starty lub pokrojony w drobną kostkę ser mozzarella, odrobinę soli, pieprzu i zioła prowansalskie. W wersji mięsnej, dorzucamy kurczaka.
Podgrzaną masę nakładamy na tortille i składamy lub zawijamy. Gotowy naleśnik wrzucamy na chwilę na patelnię, żeby się zrumienił lub podgrzewamy w piekarniku bez włączonego górnego grzania.
Podajemy z salsą pomidorową, śmietaną lub sosem czosnkowym i opcjonalnie z guacamole.
Smacznego!
Kuchnia meksykańska jest jedną z moich ulubionych dlatego jak widzę takie dania to na mojej buzi maluje się odrazu uśmiech:). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie odkryłam u Ciebie Quesadillę do wypróbowania! :)
Usuń